Array ( [article] => Array ( [pid] => 40281 [country] => pl [article_id] => 8916 [article_date] => 2014-12-08 [articletype_id] => 28 [article_title] => Świąteczna zmora e-sklepów [article_intro] => Boże Narodzenie to dla handlu internetowego okres żniw. Ale właścicieli e-sklepów czeka też fala zwrotów. Kiedy muszą je uwzględnić? [article_www] => 1 [add] => 0 [companytype_id] => 0 [img_photo_description] => Rezerwacja towaru w sklepie internetowym to nie to samo co jego zamówienie. Nie uprawnia do zwrotu towaru. [secret] => scrtk8c389d7ec03ee5e4c0e39fe4925add77 [fb_savedforms_id] => 0 [slug] => [learn_about] => [conclusions] => [figures_text] => [figures_number] => [active] => 1 [sector_name] => [book_id] => [book_type] => [article_title_url] => swiateczna-zmora-e-sklepow [article_title_striped] => Świąteczna zmora e-sklepów [dir] => my-company [article_text_photo] =>

W e-sklepach zakupy robi już 12,5 mln Polaków. W nich właśnie, jak podaje Deloitte, świąteczne prezenty kupi 40 proc. z nas. I choć w sieci chętnie towar przeglądamy i wybieramy, to już odbierać wolimy osobiście. A to rodzi pewne komplikacje związane z prawem do zwrotu. Regulacje dotyczące zakupów internetowych uległy w ostatnich latach zmianom, których celem było zagwarantowanie klientom jak największego bezpieczeństwa. Kupiony w sieci towar można dziś bez żadnych konsekwencji zwrócić w terminie do 10 dni od daty dostarczenia.
- Warto dodać, że po 25 grudnia czas ten zostanie wydłużony do 14 dni – mówi Rafał Stępniewski z portalu RzetelnyRegulamin.pl.

A jednak blisko połowa internautów woli odebrać zamówienie osobiście. Jedni dlatego, że w ten sposób mogą sprawdzić jakość produktu na miejscu. Innym zależy na wcześniejszym otrzymaniu kupionego produktu – nawet w dniu zakupu, jeśli sklep ma siedzibę w ich miejscu zamieszkania. W ten sposób często dochodzi do nieporozumień, bo jeśli zdecydujemy się na odbiór osobisty, to w niektórych przypadkach prawo do zwrotu może nam nie przysługiwać.

Podstawą prawną do zwrotu towarów zakupionych w internecie jest ustawa o  ochronie niektórych praw konsumentów oraz o odpowiedzialności za szkodę wyrządzoną przez produkt niebezpieczny. To ona obecnie reguluje kwestie związane z rezygnacją z zakupu dokonanego w sieci. Zgodnie z jej brzmieniem, towary zakupione przez internet można zwrócić, nawet gdy kupujący umówił się na odbiór osobisty i dokonał płatności w lokalu przedsiębiorcy. Liczy się fakt, że umowa sprzedaży została zawarta na odległość – wystarczy zatem kliknąć, a nawet jeśli później odbierzemy i zapłacimy za towar na miejscu, to mamy te same prawa, jak w przypadku zamówienia produktu do domu, a wcześniej opłacili go np. przelewem. Ale uwaga: towar rzeczywiście musi zostać kupiony, a nie zarezerwowany. Rezerwacja nie równa się zakupowi, czyli zawarciu umowy sprzedaży.
- W takim przypadku transakcja jest traktowana jak każda inna sprzedaż w lokalu przedsiębiorcy, a możliwość zwrócenia towaru bez podania przyczyny zależy wyłącznie od dobrej woli sprzedającego – wyjaśnia Rafał Stępniewski.

Właściciele e-sklepów powinni więc w jasny sposób oznaczyć, jakiej czynności (rezerwacji czy zakupu) dokonuje klient klikając w określony link. Odpowiednie informacje warto też zamieścić w regulaminie sklepu, a także w komunikatach mailowych wysyłanych do klientów. Niestety, często zdarza się, że ze zrozumieniem przepisów problemy mają nie tylko klienci, ale także sprzedawcy. Bywa, że traktują odbiór osobisty jako zakup w sklepie stacjonarnym, podczas gdy proces składania zamówienia w ich sklepie nie różni się od procesu rezerwacji towaru. Takie postępowanie może narazić ich na posądzenie o stosowanie nieuczciwych praktyk rynkowych i skutkować sankcjami od UOKiK. A tego lepiej uniknąć. (gum)

Partner promotion – discover more
Sponsored • Example Partner
[authors] => Array ( [0] => Array ( [author_id] => 181 [author_pid] => 1046 [author_name] => Grzegorz Morawski [authortype_id] => 1 [author_info] => [author_position] => dziennikarz [author_email] => gmorawski@franchising.pl [author_profile] =>

Grzegorz Morawski obserwuje i opisuje rynek pomysłów na biznes od 2009 roku. Jako dziennikarz portalu Franchising.pl i Własny Biznes Franchising opisuje tajniki współpracy we franczyzie, w każdym artykule starając się odpowiadać na nurtujące wszystkich przedsiębiorczych pytanie: jaki biznes się opłaca? Swoje zainteresowania rynkiem franczyzy rozwija w ramach studiów doktoranckich w Szkole Głównej Handlowej. Jest autorem publikacji naukowych z zarządzania systemami sieciowymi, a także współtwórcą Raportu o franczyzie PROFIT system. Jego felietony i komentarze można znaleźć również na jego profilu w serwisie Twitter oraz na portalu Natemat.pl.

[display_author] => 0 [author_type] => dziennikarze [twitter_link] => https://twitter.com/GregMoraw [linkedin_link] => https://www.linkedin.com/in/grzegorz-morawski-phd-04a198a8/ [author_photo] => Array ( [pid] => 113313 [itemserver_id] => 37087 [img_width] => 225 [img_height] => 300 [path] => e10/d9c/grzegorz-morawski-dziennikarz-franchising.jpg [mime] => image/jpeg [country_item] => pl [title] => [description] => [alt] => ) [author_name_url] => grzegorz-morawski ) ) [link] => /moja-firma/8916/swiateczna-zmora-e-sklepow/ [articletype] => Array ( [articletype_name] => biznes [articletype_superior] => 2 [permanent] => 0 [display_author] => 1 [link] => 63 [advertising] => 0 [articletype_name_url] => biznes ) [images] => Array ( [article] => Array ( [0] => Array ( [pid] => 87682 [country_item] => pl [description] => Rezerwacja towaru w sklepie internetowym to nie to samo co jego zamówienie. Nie uprawnia do zwrotu towaru. [path] => 6b5/4e3/internet_komputer.jpg [class] => image-jpeg [mime] => image/jpeg [title] => [img_width] => 400 [img_height] => 300 [itemserver_id] => 21396 ) ) [first] => Array ( [0] => Array ( [pid] => 71899 [country_item] => pl [description] => Rezerwacja towaru w sklepie internetowym to nie to samo co jego zamówienie. Nie uprawnia do zwrotu towaru. [path] => 560/856/internet_komputer_s.jpg [class] => image-jpeg [mime] => image/jpeg [title] => [img_width] => 330 [img_height] => 330 [itemserver_id] => 21397 ) ) ) [og_image] => 6b5/4e3/internet_komputer.jpg [article_date_formated] => 08.12.2014 [article_day] => Poniedziałek [article_img] => Array ( [0] => Array ( [pid] => 87682 [country_item] => pl [description] => Rezerwacja towaru w sklepie internetowym to nie to samo co jego zamówienie. Nie uprawnia do zwrotu towaru. [path] => 6b5/4e3/internet_komputer.jpg [class] => image-jpeg [mime] => image/jpeg [title] => [img_width] => 400 [img_height] => 300 [itemserver_id] => 21396 ) ) [article_alt] => ) [images] => Array ( [0] => Array ( [pid] => 87682 [country_item] => pl [description] => Rezerwacja towaru w sklepie internetowym to nie to samo co jego zamówienie. Nie uprawnia do zwrotu towaru. [path] => 6b5/4e3/internet_komputer.jpg [class] => image-jpeg [mime] => image/jpeg [title] => [img_width] => 400 [img_height] => 300 [itemserver_id] => 21396 ) ) [imagesCount] => 1 [book] => Array ( ) [brands] => Array ( ) )

Świąteczna zmora e-sklepów

Young Engineers fit for a Prince
00:00
03:42

W e-sklepach zakupy robi już 12,5 mln Polaków. W nich właśnie, jak podaje Deloitte, świąteczne prezenty kupi 40 proc. z nas. I choć w sieci chętnie towar przeglądamy i wybieramy, to już odbierać wolimy osobiście. A to rodzi pewne komplikacje związane z prawem do zwrotu. Regulacje dotyczące zakupów internetowych uległy w ostatnich latach zmianom, których celem było zagwarantowanie klientom jak największego bezpieczeństwa. Kupiony w sieci towar można dziś bez żadnych konsekwencji zwrócić w terminie do 10 dni od daty dostarczenia.
- Warto dodać, że po 25 grudnia czas ten zostanie wydłużony do 14 dni – mówi Rafał Stępniewski z portalu RzetelnyRegulamin.pl.

A jednak blisko połowa internautów woli odebrać zamówienie osobiście. Jedni dlatego, że w ten sposób mogą sprawdzić jakość produktu na miejscu. Innym zależy na wcześniejszym otrzymaniu kupionego produktu – nawet w dniu zakupu, jeśli sklep ma siedzibę w ich miejscu zamieszkania. W ten sposób często dochodzi do nieporozumień, bo jeśli zdecydujemy się na odbiór osobisty, to w niektórych przypadkach prawo do zwrotu może nam nie przysługiwać.

Podstawą prawną do zwrotu towarów zakupionych w internecie jest ustawa o  ochronie niektórych praw konsumentów oraz o odpowiedzialności za szkodę wyrządzoną przez produkt niebezpieczny. To ona obecnie reguluje kwestie związane z rezygnacją z zakupu dokonanego w sieci. Zgodnie z jej brzmieniem, towary zakupione przez internet można zwrócić, nawet gdy kupujący umówił się na odbiór osobisty i dokonał płatności w lokalu przedsiębiorcy. Liczy się fakt, że umowa sprzedaży została zawarta na odległość – wystarczy zatem kliknąć, a nawet jeśli później odbierzemy i zapłacimy za towar na miejscu, to mamy te same prawa, jak w przypadku zamówienia produktu do domu, a wcześniej opłacili go np. przelewem. Ale uwaga: towar rzeczywiście musi zostać kupiony, a nie zarezerwowany. Rezerwacja nie równa się zakupowi, czyli zawarciu umowy sprzedaży.
- W takim przypadku transakcja jest traktowana jak każda inna sprzedaż w lokalu przedsiębiorcy, a możliwość zwrócenia towaru bez podania przyczyny zależy wyłącznie od dobrej woli sprzedającego – wyjaśnia Rafał Stępniewski.

Właściciele e-sklepów powinni więc w jasny sposób oznaczyć, jakiej czynności (rezerwacji czy zakupu) dokonuje klient klikając w określony link. Odpowiednie informacje warto też zamieścić w regulaminie sklepu, a także w komunikatach mailowych wysyłanych do klientów. Niestety, często zdarza się, że ze zrozumieniem przepisów problemy mają nie tylko klienci, ale także sprzedawcy. Bywa, że traktują odbiór osobisty jako zakup w sklepie stacjonarnym, podczas gdy proces składania zamówienia w ich sklepie nie różni się od procesu rezerwacji towaru. Takie postępowanie może narazić ich na posądzenie o stosowanie nieuczciwych praktyk rynkowych i skutkować sankcjami od UOKiK. A tego lepiej uniknąć. (gum)

Partner promotion – discover more
Sponsored • Example Partner

Brands from the same sector

Franchise Logo

Franchise name

Sports articles

Price icon 15,000 €
Franchise Logo

Franchise name

Partnership

Price icon 10,000 €
Franchise Logo

Franchise name

Master licenses

Price icon 7,000 €
Franchise Logo

Franchise name

Franchise

Price icon 5,000 €