Moja firma Biznes

Array ( [article] => Array ( [pid] => 45726 [country] => pl [article_id] => 2698 [article_date] => 2006-01-18 [articletype_id] => 28 [article_title] => Pułapka na sezonowych przedsiębiorców [article_intro] => Przedsiębiorcy prowadzący interesy tylko w określonych porach roku po sezonie mogą wyrejestrować firmę albo zbankrutować. Wielu z nich, aby się ratować, omija absurdalne przepisy. [article_www] => 1 [add] => 0 [companytype_id] => 0 [img_photo_description] => [secret] => scrtk8b26c15c473521072b5d105fdaccedde [fb_savedforms_id] => 0 [slug] => [learn_about] => [conclusions] => [figures_text] => [figures_number] => [active] => 1 [sector_name] => [book_id] => [book_type] => [article_title_url] => pulapka-sezonowych-przedsiebiorcow [article_title_striped] => Pułapka na sezonowych przedsiębiorców [dir] => my-company [article_text_photo] =>

Pani Aleksandra od kilku lat prowadzi letnią restaurację przy plaży w Sopocie. Spaleni słońcem wczasowicze mogą u niej zjeść obiad czy napić się piwa. Ruch w interesie jest spory, ale trwa tylko przez trzy-cztery miesiące w roku. Po sezonie pani Aleksandra jak tysiące sezonowych przedsiębiorców zamyka biznes. I wtedy pojawia się problem. Restauratorka w lecie płaci miesięcznie do ZUS ponad 3 tys. zł składek za siebie i trzech pracowników.

- Zimą jednak restauracji nie prowadzę. Składek nie chcę wtedy płacić, bo bym dokładała do interesu - tłumaczy "Gazecie Wyborczej" kobieta. Do niedawna zawieszała działalność gospodarczą na zimę. Od lipca 2004 r., kiedy w życie weszła ustawa o swobodzie działalności gospodarczej, jest to jednak zabronione. - Obowiązujące przepisy nie przewidują czasowego zaprzestania prowadzenia działalności gospodarczej - potwierdza ZUS.

Partner promotion – discover more — Sponsored • Example Partner

Co zrobić w takiej sytuacji? Można przez cały rok płacić składki albo wykreślić firmę z gminnej ewidencji działalności gospodarczej i wyrejestrować się z ZUS-u. A później wraz z rozpoczęciem nowego sezonu założyć firmę na nowo. - W ten sposób nie można jednak prowadzić biznesu - denerwuje się pani Aleksandra. Tłumaczy, że umowy z miastem na dzierżawę terenu ma podpisane na kilka lat. W umowach znajdują się numery ewidencji działalności gospodarczej i REGON.
- Nie mogę ich zmieniać co roku. Jeśli się wyrejestruję, miasto wycofa się ze współpracy i podpisze umowę z kimś innym - opowiada właścicielka restauracji.

Sezonowi przedsiębiorcy, aby nie płacić składek, omijają prawo. Gdy skończy się sezon, zgłaszają ZUS-owi, że wyrejestrowali firmę w gminie, chociaż w rzeczywistości tego nie zrobili. Uchodzi im to na sucho, bo - jak twierdzą - ZUS interesuje tylko, czy przedsiębiorca faktycznie zaprzestał działalności, a nie formalne wyrejestrowanie z gminy. Potwierdza to ZUS.

Dalej ZUS tłumaczy, że może sprawdzać, czy przedsiębiorca (i jego pracownicy) faktycznie zaprzestał działalności. Jeśli stwierdzi, że nie zaprzestał, to przedsiębiorca musi zapłacić zaległe składki.

Więcej:

Piotr Miączyński, Leszek Kostrzewski, "Gazeta Wyborcza" 17 stycznia 2006 r.

[authors] => Array ( [0] => Array ( [author_id] => 14 [author_pid] => 976 [author_name] => Gazeta Wyborcza [authortype_id] => 2 [author_info] => [author_position] => [author_email] => [author_profile] => [display_author] => 0 [author_type] => media [twitter_link] => [linkedin_link] => [author_photo] => Array ( ) [author_name_url] => gazeta-wyborcza ) ) [link] => /moja-firma/2698/pulapka-sezonowych-przedsiebiorcow/ [articletype] => Array ( [articletype_name] => biznes [articletype_superior] => 2 [permanent] => 0 [display_author] => 1 [link] => 63 [advertising] => 0 [articletype_name_url] => biznes ) [article_date_formated] => 18.01.2006 [article_day] => Środa [article_img] => [article_alt] => ) [images] => Array ( ) [imagesCount] => 0 [book] => Array ( ) [brands] => Array ( ) )

Pułapka na sezonowych przedsiębiorców

18.01.2006

Przedsiębiorcy prowadzący interesy tylko w określonych porach roku po sezonie mogą wyrejestrować firmę albo zbankrutować. Wielu z nich, aby się ratować, omija absurdalne przepisy.

Young Engineers fit for a Prince