Z etatu na wyspę
Dawid Matysiak rzucił pracę kierownika w sieci handlowej. Dziś zarabia na handlu odżywkami G-Supplements.
Zawodowe początki Dawida Matysiaka nie wskazywały na to, że w przyszłości zajmie się prowadzeniem własnej firmy. Jako osiemnastolatek zatrudnił się w sieci Carrefour, gdzie w cztery lata pokonał drogę od szeregowego pracownika do kierownika. Później migrował między kolejnymi firmami z branży handlowej, by w końcu znów trafić do hipermarketu. Tam wytrzymał półtora roku.
- Nie chciałem być już przez nikogo nadzorowany ani komukolwiek się tłumaczyć. Uznałem, że jedyną drogą do uniezależnienia jest własna firma – wspomina.
Próbował swoich sił w różnych branżach, ale strzałem w dziesiątkę okazał się dopiero handel odżywkami i suplementami diety. Olśnienie przyszło podczas urlopu w Barcelonie. Tam Dawid Matysiak wraz z narzeczoną dostrzegli, jak wiele osób poświęca czas na ćwiczenia i ruch i uznali, że ta moda musi zakwitnąć również nad Wisłą.
- Na początku szukaliśmy hurtowni, która zaoferowałaby sensowne warunki handlowe. Po nitce do kłębka dotarliśmy do oferty franczyzowej G-Supplements. Franczyza okazała się strzałem w dziesiątkę. Zyskaliśmy dostęp nie tylko do towaru, ale też do wiedzy o tym, jak prowadzić biznes w tej branży. A to było kluczowe, bo przecież o odżywkach nie mieliśmy pojęcia – mówi Matysiak.
Jego punkt ruszył jesienią 2013 w poznańskiej Galerii Malta i szybko okazał się jedną z najbardziej udanych inwestycji w całej sieci. Czynsz w granicach 4 tys. zł i obroty na poziomie 18 tys. zł po pierwszych dwóch tygodniach okazały się wynikiem, który zaskoczył nie tylko właściciela, ale nawet franczyzodawcę. Zyski w lepszych miesiącach przekraczały 10 tys. zł.
- Odżywki i suplementy diety jeszcze ciągle budzą u nas kontrowersyjne skojarzenia. Tymczasem wyspa handlowa daje komfort klientowi, który może dyskretnie zapoznać się z towarem. Po tym, jak postanowiłem wystawić część produktów z gablot na szafki, by można je było wziąć do ręki i przeczytać etykietę, obroty podskoczyły o 10 tys. zł. To pokazuje podejście klientów. Kupują u nas nie tylko kulturyści, ale również osoby starsze, poszukujące suplementów na bóle mięśni i stawów – mówi przedsiębiorca.
W sieci G-Supplements działa obecnie ponad 40 wysp handlowych z suplementami diety i odżywkami. Kandydat na franczyzobiorcę nie musi mieć doświadczenia w pracy w handlu, musi jednak osobiście zaangażować się w biznes. Franczyzodawca zapewnia szkolenia, wsparcie marketingowe, a także pomaga w wyborze odpowiedniej lokalizacji i zatowarowania.
Wyróżnione franczyzy
Żabka
Sklepy typu convenience
Synevo Punkty Pobrań
Punkty pobrań badań labolatoryjnych
Kurcze Pieczone
Punkty gastronomiczne z daniami z drobiu
Nest Bank
Placówki bankowe
Carrefour
Sklepy convenience, minimarkety, supermarkety
Xtreme Fitness Gyms
Kluby fitness/siłownie
DDD Dobre Dla Domu
Sklepy z podłogami i drzwiami
So Coffee
Kawiarnie
Yasumi Instytut Zdrowia i Urody
Gabinety kosmetyczne, hotele i obiekty SPA
Santander
Placówki bankowe
Z OSTATNIEJ CHWILI
POKAŻ WSZYSTKIE
Dobra decyzja
Sabina Pruski pracowała w pizzerii Tibesti2go kiedy pojawiła się oferta objęcia lokalu we franczyzę. Skorzystała z niej.
Subskrybuj magazyn pomysłów na biznes
Rozważasz otwarcie firmy? Zrób sobie prezent na święta i zasubskrybuj magazyn "Własny Biznes FRANCHISING" i sprawdź, jaki biznes się...
Z głową do peruk i do biznesu
Peruki przestały być niszowym gadżetem i takim także biznesem. Klienci poszukują gotowych peruk w sklepach internetowych oraz robionych w...
Czym zajmuje się Rada Franczyzobiorców Żabki?
Rada Franczyzobiorców Żabki ma już blisko 15-letnią tradycję. Jak układa się współpraca na linii Rada – centrala i co konkretnego z...

