Śniadanie na mieście

1/1

Young Engineers fit for a Prince

00:00

03:42

1.0x

Polacy coraz częściej jedzą śniadania na mieście. Jedni robią to z braku czasu, inni z lenistwa. Tendencja ta jest najbardziej widoczna w dużych miastach, dlatego właśnie tam powstaje najwięcej sandwich barów. Wiele lokali gastronomicznych urozmaica swoją ofertę o śniadania i lunche, niektóre z kolei stawiają głównie na nie.

Poznańska sieć Canappka działa na rynku już przeszło pięć lat. Z jej oferty mogli skorzystać na początku tylko mieszkańcy Poznania, a w ubiegłym roku dołączyli do nich również wrocławianie. Asortyment lokali zapewnia szeroki wybór kanapek i dań lunchowych takich jak makarony, sałatki czy gorące ciabatty. Ofertę uzupełniają koktajle, desery i wyciskane soki owocowe.

– W naszych lokalach co roku zmieniamy pewne elementy menu i dodajemy nowe pozycje – mówi Łukasz Borek, przedstawiciel sieci barów Canappka. - Przy tworzeniu konceptu braliśmy pod uwagę różne gusta naszych przyszłych klientów. W ofercie muszą znaleźć się pozycje typowo wegetariańskie, a także coś "konkretnego", dla osób, które nie wyobrażają sobie posiłków bezmięsnych.

Jak zauważają właściciele Canappki, dla Polaków śniadanie często oznacza jajecznicę, parówki, tosty lub owsiankę, dlatego również te dania znalazły się w menu. Na obiad wolimy zjeść coś posiłki liczące więcej kalorii, dlatego firma pomyślała także o kanapkach sprzedawanych na gorąco i szybkich w przygotowaniu daniach obiadowych. Same kanapki są posiłkiem, który dobrze sprawdza się w ofercie cateringowej, na przykład tartinki, czyli niewielkie kanapki - przekąski.

O porannych klientów z Canappką rywalizuje m.in. Gorąco Polecam Nowakowski i Fornetti. Firmy te specjalizują się w sprzedaży wypiekanych na miejscu produktów piekarniczych. Oprócz tradycyjnego polskiego pieczywa, w ofercie sklepów Nowakowskiego znajduje się np. włoskie pieczywo typu nizza, ciabatta, francuskie croissanty, bagietki, ciastka, sałatki i oczywiście przygotowywane na miejscu kanapki. Sieci otwierają swoje podwoje o godzinie 7 rano.

Godzinę później do gry dołącza się największy gracz - Subway. Restauracje znane z możliwości skomponowania kanapki samemu, są obecne już w 102 krajach świata. Obecnie amerykański koncept ma w naszym kraju już 72 restauracje i 10 kolejnych w budowie. Wszystkie są prowadzone przez franczyzobiorców. Koszt pierwszej licencji Subway wynosi 7,5 tys. euro, każdej następnej połowę tej kwoty. Pozostałe koszty inwestycji zależą od lokalizacji oraz powierzchni restauracji i zaczynają się od 300 tys. zł.

Bary Canappka powinny mieć 80-120 m2 powierzchni, z których minimum 60 m2 zajmie sala sprzedaży. Do otwarcia punktu w formacie expres wystarczy lokal o powierzchni 20-30 m2.

Canappka oraz Gorąco Polecam Nowakowski także oferują współpracę na zasadzie franczyzy. Do pierwszej z nich można przystąpić posiadając w portfelu 200 tys. zł. Najtańszą licencję oferuje jednak Gorąco Polecam Nowakowski, której koszt wynosi 5 tys. zł. Inwestycja w remont i przystosowanie lokalu do wymagań sieci wynosi ok. 50 tys. zł i zależy od jego stanu oraz powierzchni.

Bar kanapkowy, ze względu na nawyki grupy docelowej, powinien być otwierany we wczesnych godzinach porannych tak, by klienci mogli zaopatrzyć się w śniadanie jeszcze przed rozpoczęciem pracy. To właśnie o wczesnych godzinach i w porze lunchu można spodziewać się największego ruchu w lokalu. Koszty stałe, jakich należy się spodziewać to wynajem lokalu, wynagrodzenia pracowników i koszty produktów zamawianych według potrzeb. Miesięczne przychody baru kanapkowego wahają się między 50 a 80 tys. zł.

(boa)