Firma za firanką
Anna Pałka prowadziła niezależny i dobrze prosperujący sklep z firanami, ale skusiła się na franczyzę. Podjęła współpracę z Eurofiranami i nie żałuje.
Anna Pałka prowadzi największy w Polsce salon firmy Eurofirany. Wcześniej wspólnie z matką prowadziły mały sklep z firanami i zajmowały się dystrybucją towarów dekoracyjnych.
– Odkąd pamiętam, moja mama zajmowała się importem firan i zasłon. Działała na rynku jeszcze przed powstaniem pierwszych sieci sklepów specjalizujących się w sprzedaży tekstyliów domowych. Z Bogusławą i Bogusławem Choczyńskimi, właścicielami sieci Eurofirany znamy się od początku ich działalności w branży – opowiada Anna Pałka.
Znajomość z właścicielami sieci przerodziła się z czasem we współpracę biznesową. W 2006 roku firma Eurofirany zaproponowała Annie Pałce prowadzenie sklepu na zasadzie franczyzy. Po przeanalizowaniu swoich szans na rynku i sprawdzeniu potencjalnych lokalizacji, Anna Pałka przyjęła propozycję.
Pomocni sąsiedzi
Franczyzobiorczyni wybrała lokal na terenie podwarszawskiego Centrum Handlowego Marki. Załatwianie spraw formalnych, wizyty w urzędach i szkolenia franczyzowe organizowane przez centralę w Żywcu oraz salon Eurofirany w Bielsku-Białej zajęły Annie Pałce pół roku. Sąsiedztwo sklepów wielkopowierzchniowych sieci IKEA, Castorama i Leroy Merlin okazało się dużym atutem lokalizacji. Salon Eurofirany szybko stał się rozpoznawalny i zyskał grono stałych klientów.
Jednak mimo sprzyjających warunków, początki nie były łatwe – wysoki czynsz i brak płynności finansowej okazały się nie lada wzywaniem.
– Przez pierwsze miesiące wspierałam się dotychczasowym doświadczeniem i wiedzą na temat handlu zagranicznego, którą wyniosłam ze studiów – mówi Anna Pałka. – Zastanawiałam się też, jak ułoży się dalsza współpraca i czy franczyzodawca zaoferuje niezbędną pomoc. Na szczęście otrzymałam kredyt i wsparcie w prowadzeniu sklepu – wspomina.
Sprzedaż to nie wszystko
Salon z tekstyliami domowymi wymaga wielu poświęceń zarówno ze strony pracowników, jak i właściciela biznesu. Kondycja sklepu zależy od wielu czynników, m.in. od gustu dekoratora, doświadczenia pracowników i... dobrej krawcowej.
– Klienci wracają do nas, bo zawsze mogą liczyć na fachowe doradztwo. Kupują firany na wymiar; dla każdego indywidualnie dobiera się materiały, kolory i wzory. Później projekt trafia do pracowni, gdzie krok po kroku powstaje gotowe zamówienie. To trochę jak kupno garnituru na wymiar u krawca – żartuje Anna Pałka.
Pierwsze miesiące działalności upłynęły na nauce nauce obsługi klienta, reklamacji, firmowych programów i szkolenia personelu.
– Bardzo ważne dla mnie było zaangażowanie doświadczonych pracowników, którzy w krótkim czasie wdrożyli w tajniki sklepowe młodą kadrę – podkreśla franczyzobiorczyni. – Mieszanka młodości z doświadczeniem dała znakomite rezultaty.
Według Anny Pałki, wsparcie franczyzodawcy ma ogromny wpływ na funkcjonowanie sklepu.
– Opieka przedstawicieli sieci daje nam komfort działania i pewien spokój. Mamy wspólny język, a centrala zawsze bierze pod uwagę nasze oczekiwania – mówi.
Co tydzień do salonu w Markach przyjeżdża handlowiec, z którym franczyzobiorczyni załatwia sprawy bieżące i u którego zamawia towar. Raz w miesiącu salon odwiedza merchandiser, który zajmuje się zarówno aranżacją salonu, jak i ewentualnymi reklamacjami.
– Po pięciu latach współpracy mogę powiedzieć, że wejście we franczyzę było dobrą decyzją – ocenia Anna Pałka. – Myślę już o otworzeniu drugiego sklepu w Warszawie. Moja pracownia krawiecka bez problemu obsłuży dwa salony, więc to dobry plan na przyszłość.
Łukasz Plewa
Wyróżnione franczyzy
Żabka
Sklepy typu convenience
Synevo Punkty Pobrań
Punkty pobrań badań labolatoryjnych
Nest Bank
Placówki bankowe
Carrefour
Sklepy convenience, minimarkety, supermarkety
Xtreme Fitness Gyms
Kluby fitness/siłownie
Kurcze Pieczone
Punkty gastronomiczne z daniami z drobiu
DDD Dobre Dla Domu
Sklepy z podłogami i drzwiami
Santander
Placówki bankowe
Yasumi Instytut Zdrowia i Urody
Gabinety kosmetyczne, hotele i obiekty SPA
So Coffee
Kawiarnie
Z OSTATNIEJ CHWILI
POKAŻ WSZYSTKIE
Dobra decyzja
Sabina Pruski pracowała w pizzerii Tibesti2go kiedy pojawiła się oferta objęcia lokalu we franczyzę. Skorzystała z niej.
Subskrybuj magazyn pomysłów na biznes
Rozważasz otwarcie firmy? Zrób sobie prezent na święta i zasubskrybuj magazyn "Własny Biznes FRANCHISING" i sprawdź, jaki biznes się...
Z głową do peruk i do biznesu
Peruki przestały być niszowym gadżetem i takim także biznesem. Klienci poszukują gotowych peruk w sklepach internetowych oraz robionych w...
Czym zajmuje się Rada Franczyzobiorców Żabki?
Rada Franczyzobiorców Żabki ma już blisko 15-letnią tradycję. Jak układa się współpraca na linii Rada – centrala i co konkretnego z...

