Come back franczyzy

1/1

Young Engineers fit for a Prince

00:00

03:42

1.0x

Przez ostatnie lata pod szyldem Kosmetycznych Instytutów powstawały wyłącznie placówki własne. Aktualnie właściciele firmy wznawiają poszukiwania partnerów, którym chcą udostępniać swoje know-how i zamierzają otwierać tyle samo placówek własnych, co licencyjnych.

Henryk Orfinger, prezes firmy i mąż Ireny Eris, której nazwisko widnieje na wieczkach kremów i szyldach gabinetów kosmetycznych, prowadzi również inne inwestycje: trwają właśnie prace budowlane w trzecim hotelu SPA, a do końca 2012 roku ma zakończyć się rozbudowa części produkcyjno-biurowej w siedzibie w Piasecznie. Dr Irena Eris na giełdę się jednak nie wybiera. Zarówno rozwój sieci gabinetów kosmetycznych, jak i prace modernizacyjne oraz budowlane mają być sfinansowane z kredytów i środków własnych.

W 1997 roku Laboratorium Kosmetyczne Dr Irena Eris, jako pierwsze na polskim rynku, rozpoczęło tworzenie franczyzowej sieci Kosmetycznych Instytutów. Przez ostatnie lata firma skupiała się na otwieraniu placówek własnych. Obecnie, znów mają powstawać placówki franczyzowe i będzie ich przybywać w tempie podobnym, co lokali własnych. Aktualnie funkcjonują 22 Instytuty Kosmetyczne Dr Irena Eris. Cztery są własnością firmy, zaś pozostałych 16 prowadzą franczyzobiorcy.

– Zamierzamy rozszerzać sieć o kolejne Kosmetyczne Instytuty – mówi Jolanta Łapińska, dyrektor zarządzający. – Aktualnie poszukujemy franczyzobiorców w Katowicach, Łodzi i Gliwicach. Interesują nas atrakcyjne lokalizacje w miastach powyżej 300 tys. mieszkańców. W tym roku planujemy także otwarcie minimum jednego własnego instytutu.

Marka Dr Irena Eris znana jest na rodzimym rynku blisko 30 lat. Kojarzy ją także coraz więcej osób poza granicami naszego kraju, a z pewnością na Ukrainie, która jest głównym rynkiem eksportowym jednej ze spółek tworzących firmę. Poprzez spółki-córki kosmetyki wędrują także na Litwę, Łotwę, Słowację, do Estonii, Czech, Rumunii i USA. Produkty Dr Irena Eris docierają nawet do Korei Południowej i Hong-Kongu, a wkrótce trafią również do Chin i Malezji. Firma w przeciągu dwóch lat chce trzykrotnie zwiększyć obrót na rynkach zagranicznych.

(boa)