Przykra niespodzianka

Young Engineers fit for a Prince

00:00

03:42

1.0x

Jak podaje „Dziennik Polski”, przed kilkoma dniami w krakowskim centrum handlowym M 1, jedna z klientek w sklepie obuwniczym niemieckiej firmy Deichmann, kupiła buty. Po przyjściu do domu przyjrzała się dokładnie paragonowi, znalazła na nim pieczątkę informującą, iż „użytkowanie obuwia przy temperaturach ujemnych może spowodować pękanie wierzchniej powłoki buta. Reklamacje na powyższe nie będą uwzględniane”.

Podobne sytuacje zdarzają się dość często, np. w przypadku niektórych rodzajów zachodniego obuwia sportowego, które – o czym kupujący nie wie – przeznaczone jest do noszenia tylko w hali sportowej, a nie na ulicy.

- Słyszałam, że Deichmann to dobra firma. Nie spodziewałam się więc takiej przykrej niespodzianki. Tym bardziej że na odwrocie paragonu wydrukowano (ale dlaczego tylko po niemiecku ?), iż są to „Wysokowartościowe, markowe buty” - żali się pokrzywdzona klientka.

Często na odwrocie paragonu nabywcy butów mogą znaleźć różne informacje – mówiące o terminie reklamowania wadliwego towaru. Wiele sklepów ogranicza okres rękojmi na obuwie do trzech miesięcy, informując o tym klienta jedynie za pośrednictwem tekstu na paragonie. Zapis taki nie ma żadnej podstawy prawnej.

Z postanowień kodeksu cywilnego, jak również rozporządzenia Rady Ministrów w sprawie szczegółowych warunków zawierania i wykonywania umów sprzedaży rzeczy ruchomych z udziałem konsumentów (Dz. U. nr 64, poz. 328), jednoznacznie wynika, że generalnie odpowiedzialność sprzedawcy z tytułu rękojmi za wady towaru trwa rok od daty zakupu.

Więcej: Dziennik Polski, 27 listopada 2001