Plan pięcioletni
Wywiad z Dušanem Mrozkiem prezesem Marks&Spencer Franchise
Jak Marks&Spencer radzi sobie na polskim rynku?
- Jak dotąd jedyny w Polsce sklep Marks&Spencer otworzyliśmy we wrześniu 1999 r. Dotąd wstrzymywaliśmy się z ekspansją na polskim rynku, bo nie były dla nas korzystne warunki najmu – czekaliśmy na otwarcie nowych centrów handlowych, które przedstawią lepszą ofertę.
Czy oferta M&S cieszy się u nas dużym zainteresowaniem?
- Z jednego sklepu nikt zysku nie wypracuje. Profity związane są z ekspansją, którą dopiero planujemy. W najbliższych pięciu latach chcemy tu mieć ok. 10 sklepów. Wtedy będziemy mogli mówić o zysku. Jako spółka Marks&Spencer operujemy nie tylko w Polsce, ale też w Czechach i na Słowacji.
W jakich polskich miastach powstaną nowe sklepy M&S?
- W największych miastach – Krakowie, Poznaniu, Wrocławiu, Gdańsku, Łodzi. Również w Warszawie.
Ile M&S zainwestował w Polsce?
- Miliony dolarów.
Czy w Czechach były większe inwestycje?
- Tak, ale w Czechach M&S na zasadzie franczyzy istnieje już od 1996 r. i tam mamy dwa sklepy.
M&S zmyka wszystkie swoje sklepy w kontynentalnej Europie i zostawia tylko te działające na zasadzie franczyzy. Dlaczego?
- M&S zamyka tylko te oddziały, których jest właścicielem. Franczyza będzie jedyną formą ekspansji międzynarodowej. W tej chwili M&S działa w 25 krajach. M&S jest nadal liderem wśród detalistów europejskich z branży odzieżowej.
Czy w Polsce M&S otworzy markety spożywcze?
- W perspektywie 5-6 lat nie. Jest to związane przede wszystkim z planowaną ekspansją na rynku odzieżowym. Branża spożywcza wymaga sprawnej logistyki, a ze względu na granice byłoby to trudne. Myślę, że w pewnego dnia, gdy Polska stanie się członkiem Unii Europejskiej i zostaną zniesione granice, będzie możliwe stworzenie tu sklepu spożywczego M&S.
Jedną z metod M&S na przyciągnięcie klientów jest możliwość zwrotu w nieograniczonym terminie pełnowartościowego towaru, nawet kupionego za granicą w placówkach M&S. Czy to rozwiązanie funkcjonuje we wszystkich sklepach?
- Refundacja obowiązuje we wszystkich sklepach M&S. W Polsce, podobnie jak w innych krajach istnieje od dnia otwarcia sklepu. Jeżeli klient przyniesie nam towar wraz z paragonem, wypłacamy ekwiwalent ceny podanej na paragonie. Jeśli nie ma paragonu lub nie mamy w sprzedaży tego towaru, to zawracamy klientowi wartość towaru w tzw. bonach kredytowych lub staramy się znaleźć najbardziej podobny towar, jaki mamy w sklepie i tę wartość zwracamy.
Czy M&S ma konkretny pomysł na polski rynek, czy te same techniki sprzedaży oferowane są we wszystkich krajach?
- Operujemy w Polsce na zasadach sklepu dla całej rodziny. Kluczowym klientem są jednak kobiety biznesu w wieku ponad 30 lat i pensją powyżej średniej krajowej.
See in catalogue

Franchise name
Master licenses

Franchise name
Master licenses
Featured franchises

Franchise name
Master licenses

Franchise name
Master licenses
Brands from the same sector

Franchise name
Sports articles

Franchise name
Partnership

Franchise name
Master licenses

Franchise name
Franchise
News

Eaque ipsa quae ab illo inveore veritatis et qu eaque ipsa qua...
Sed ut perspiciatis unde omnis iste natus error sit voluptatem accusantium doloremque laudantium, totam rem aperiam, eaque ipsa quae ab illo inven...

Eaque ipsa quae ab illo inveore veritatis et qu eaque ipsa qua...
Sed ut perspiciatis unde omnis iste natus error sit voluptatem accusantium doloremque laudantium, totam rem aperiam, eaque ipsa quae ab illo inven...

Eaque ipsa quae ab illo inveore veritatis et qu eaque ipsa qua...
Sed ut perspiciatis unde omnis iste natus error sit voluptatem accusantium doloremque laudantium, totam rem aperiam, eaque ipsa quae ab illo inven...

Eaque ipsa quae ab illo inveore veritatis et qu eaque ipsa qua...
Sed ut perspiciatis unde omnis iste natus error sit voluptatem accusantium doloremque laudantium, totam rem aperiam, eaque ipsa quae ab illo inven...