W kryzysie też się strzygą

Young Engineers fit for a Prince
00:00
03:42

Ubyło klientów w salonach fryzjerskich Berendowicz&Kublin?
Markowym salonom ze stabilną pozycją na rynku kryzys jest niestraszny. Silna marka, wysoka jakość usług, eleganckie wnętrza to wystarczająca recepta na sukces. Polski rynek fryzjerski podąża śladami hiszpańskiego, a to właśnie na Półwyspie Iberyjskim obserwujemy coraz większą dominację markowych salonów gwarantujących najwyższą jakość. Przed kryzysem w branży fryzjerskiej był wzrost i spore inwestycje w nowe salony. Nie zauważyliśmy spadku w przychodach poszczególnych placówkach. Mało tego, właśnie otwieramy nowy salon w Warszawie. Chcemy, aby nasza sieć do 2013 roku liczyła 30 punktów. Obecnie działa pięć własnych i pięć franczyzowych salonów.

Czy wasz franczyzobiorca powinien być fryzjerem?
Nie jest to konieczne. Franczyzobiorca musi przede wszystkim umieć zarządzać salonem. 150 tys. zł to kwota, która jest potrzebna do otwarcia salonu naszej sieci. Inwestycja wzrasta, gdy placówka ma się mieścić w centrum handlowym. Wówczas same koszty remontu wynoszą ok. 100 tys. zł. Opłata za przystąpienie do sieci wynosi 25 tys. zł, a opłata bieżąca 3 tys. zł. Raz w roku franczyzobiorca jest zobowiązany uiścić opłatę na fundusz marketingowy w wysokości 1 proc. od obrotu. Salon zaczyna być rentowny średnio po upływie sześciu miesięcy. Szacowany okres zwrotu z inwestycji to dwa lata.

rozmawiała (smoli)

Author
Anna Smolińska
dziennikarz

See in catalogue

Brands from the same sector

Franchise Logo

Franchise name

Sports articles

Price icon 15,000 €
Franchise Logo

Franchise name

Partnership

Price icon 10,000 €
Franchise Logo

Franchise name

Master licenses

Price icon 7,000 €
Franchise Logo

Franchise name

Franchise

Price icon 5,000 €