Eurokasa rozpoczęła działalność na przełomie 2003/2004 roku. Swoją sieć rozwinęła głównie w Polsce północnej. Natomiast historia Płatnika z Puław sięga 2002 roku. Płatnik funkcjonował przez kilka lat pod nazwą Grosiki.

- Postanowiliśmy połączyć nasze firmy, aby m.in. obniżyć koszty działalności, przyspieszyć rozwój sieci, a przede wszystkim zwiększyć bezpieczeństwo powierzonych przez klientów pieniędzy. Kapitał zakładowy spółki po fuzji wynosi 333.350 zł, a dodatkowo środki finansowe są ubezpieczone – mówi Mariusz Kloc, wiceprezes zarządu Płatnik Sp. z o. o.

Podstawowym produktem Płatnika jest usługa polegająca na realizacji przelewów na zlecenie klientów. Obecnie w punkcie kasowym sieci można opłacić wszystkie typowe rachunki: za gaz, energię, telefon, raty, czynsz, kablówkę, abonament RTV, a także ZUS, podatki do US itd. oraz doładować telefon komórkowy na kartę.

Aby otworzyć punkt kasowy sieci Płatnik, trzeba liczyć się z wydatkiem minimum 2-3 tys. zł. Kwota ta pokryje koszty m.in. zabudowy boksu kasowego. Przedstawiciele sieci zaznaczają, że aby wizualizacja agencji w pełni zadowalała klientów, należy przeznaczyć na aranżację swojego miejsca pracy o wiele więcej pieniędzy – około 5 tys. zł.
Franczyzobiorca sieci musi dysponować komputerem. Jeżeli go nie posiada, może go kupić od sieci (cena sprzętu ok. 300-400 zł) lub wynająć (50 zł miesięcznie). Niezbędne jest też posiadanie drukarki igłowej do drukowania potwierdzeń dla klientów. Można ją wynająć od sieci za 25 zł miesięcznie.

Info: Płatnik