Lubimy robić tanie zakupy
Polacy, a nie są w tym odosobnieni, chętnie kupują tanie towary. Niektórzy - emeryci, bezrobotni - bo muszą. Inni, bo lubią wypatrywać okazji. Rynek natychmiast zauważył tę potrzebę.
Spodnie Max Mara, bluzka Benettona za 2 zł? Tak. Oczywiście, nie nowe, ale w stoisku z używaną odzieżą. W bardzo dobrym stanie, po wypraniu i wyprasowaniu wyglądają bez zarzutu. Takich okazji szukają osoby lubiące kupić coś atrakcyjnego za małe pieniądze.
Dowodem na to, że tanie ciuchy mają powodzenie, jest lawinowy rozwój w ostatnich latach, tzw. ciucholandów, lumpeksów, second-handów, czyli sklepów z odzieżą używaną.
- Ludzie biedni to nadal znacząca część naszych klientów - przyznaje ekspedientka ze sklepu Delive na warszawskim Mokotowie. Widzę ubogie emerytki, rencistki, rodziny wielodzietne, które kupują tu z konieczności ekonomicznej. Ale co najmniej połowa kupujących to osoby, które lubią "zapolować" na coś taniego i interesującego, zwłaszcza, że trafiają się egzemplarze ze znanych domów mody.
- Moja rodzina śmieje się, że jestem uzależniona od ciucholandów - powiedziała "Rzeczpospolitej" emerytowana nauczycielka Anna Małek. Rzeczywiście zaglądam tu często. To wciąga, coś w rodzaju hazardu. Zapłacę 2 czy 5 zł za bluzkę, albo 60 gr za apaszkę, mogę to włożyć raz czy dwa. Za kilka złotych kupuję trykotowe bluzki na działkę.
Na rynku istnieje nawet sieć franczyzowych sklepów z używaną odzieżą o nazwie Gwoździej. Sieć posiada 15 sklepów własnych i 14 franczyzowych.
Aby zostać franczyzobiorcą sieci, należy posiadać kapitał w wysokości 8-25 tys. zł. Ostateczna kwota inwestycji jest uzależniona od wielkości sklepu. Oprócz tego trzeba dysponować lokalem o powierzchni od 100 do 500 m2 w miejscowości zamieszkałej przez ponad 20 tys. mieszkańców. Opłata wstępna wynosi 2 tys. zł. Sieć pobiera również opłaty miesięczne w wysokości 1 tys. zł od sklepu. Jeżeli franczyzobiorca posiada więcej niż 2 sklepy, wówczas za kolejne płaci 500 zł miesięcznie. Przedstawiciele sieci twierdzą, że inwestycja zwraca się już nawet po 3 miesiącach. Biorcy licencji to potwierdzają.
Wyróżnione franczyzy
Żabka
Sklepy typu convenience
Xtreme Fitness Gyms
Kluby fitness/siłownie
Synevo Punkty Pobrań
Punkty pobrań badań labolatoryjnych
Nest Bank
Placówki bankowe
Kurcze Pieczone
Punkty gastronomiczne z daniami z drobiu
Carrefour
Sklepy convenience, minimarkety, supermarkety
So Coffee
Kawiarnie
Yasumi Instytut Zdrowia i Urody
Gabinety kosmetyczne, hotele i obiekty SPA
Santander
Placówki bankowe
DDD Dobre Dla Domu
Sklepy z podłogami i drzwiami
Z OSTATNIEJ CHWILI
POKAŻ WSZYSTKIE
Rynek fitness stawia na franczyzę
Automatyczna siłownia, trening zaprogramowany w Australii albo studio w miejscowości z tysiącem mieszkańców. Rynek fitness w Polsce staje...
Subskrybuj magazyn pomysłów na biznes
Rozważasz otwarcie firmy? Zrób sobie prezent na święta i zasubskrybuj magazyn "Własny Biznes FRANCHISING" i sprawdź, jaki biznes się...
Dobra decyzja
Sabina Pruski pracowała w pizzerii Tibesti2go kiedy pojawiła się oferta objęcia lokalu we franczyzę. Skorzystała z niej.
Z głową do peruk i do biznesu
Peruki przestały być niszowym gadżetem i takim także biznesem. Klienci poszukują gotowych peruk w sklepach internetowych oraz robionych w...


