Atlantic szuka szans na całym świecie
Chiny, Polska, Niemcy czy Czechy - polska firma na każdym rynku znajduje klientów albo miejsce na produkcję.
Dla Atlanticu, dystrybutora i producenta bielizny, filarami są eksport i współpraca z partnerami ulokowanymi daleko od Polski - w Chinach. Na strategię firmy przełożyły się doświadczenie jej prezesa z czasów studenckich. Wojciech Morawski był globtroterem. Podróże na Daleki Wschód pomogły mu w nawiązaniu kontaktów, które potem wykorzystał w biznesie. Szczególnie bliskie więzy łączą go z Hongkongiem.
- Ulokowanie produkcji w Chinach obniżyło koszty, to przełożyło się na wyższy zysk dla firmy i ceny odpowiadające przeciętnie zamożnemu klientowi - powiedział gazecie "Puls Biznesu" Wojciech Morawski.
Jak rozmawiać w Chinach
- Hongkong to prawdziwe handlowe miasto, czuje się tu głód biznesu. Dominują firmy rodzinne, średniej wielkości. Mieszkańcy Hongkongu są zdeterminowani do tego, aby ubić interes - opowiada Wojciech Morawski. Dlatego zazwyczaj negocjacje cenowe kończą się sukcesem.
Podobne gusty
W 1995r. Atlantic wprowadził na rynek pierwszą kolekcję pod własnym znakiem towarowym na rynki Czech i Słowacji. Następnie były Rosja, Ukraina, Białoruś, Litwa i Łotwa. Obecnie sprzedaż eksportowa stanowi 50 proc. obrotu firmy.
- Gusty w państwach Europy Środkowej i Wschodniej są podobne do upodobań klientów polskich - wskazuje Wojciech Morawski.
Nie zgadza się z poglądem, że polskie produkty są tam niemile widziane. Zwłaszcza te z branży tekstylnej. - Polska metka na naszej bieliźnie budzi raczej pozytywne skojarzenia, że produkt jest dobry i niedrogo kosztuje. Rosjanie rozpoznają markę - mówi Wojciech Morawski.
Jacy klienci
Docelowym klientem firmy ma być osoba w wieku od 15 do 30 lat. Taka, która szuka wygodnej i uniwersalnej bielizny. - Zorganizowaliśmy własny dział wzornictwa, aby stworzył charakterystyczny dla firmy sportowo-młodzieżowy styl. Jest on odpowiedzialny również za obserwowanie i wykorzystywanie nowych trendów w modzie - mówi Wojciech Morawski.
Zdobycie większego udziału w rynku musiało wiązać się z poszerzeniem oferty. Dlatego firma wprowadziła swoje produkty do hipermarketów, ale pod inną marką - Arcada. - Mieliśmy świadomość, że nie możemy zaproponować tańszych produktów pod brandem Atlantic. To zepsułoby wizerunek marki - tłumaczy Wojciech Morawski.
Nowe rynki
Integracja z Unią otworzyła Atlanticowi możliwość ekspansji na Zachód. Firma jednak najpierw planuje zbadać popyt niemieckich konsumentów na swoją bieliznę.
Sposobem na to i próbą sił z rynkiem ma być pilotażowy sklep w City-Galerie w Wolfsburgu (Dolna Saksonia) w Niemczech. Rozbudowa sieci sprzedaży to teraz priorytet firmy.
Więcej: Marta Biernacka, "Puls Biznesu", 19 paździenika, 2004r.
See in catalogue

Franchise name
Master licenses

Franchise name
Master licenses
Featured franchises

Franchise name
Master licenses

Franchise name
Master licenses
Brands from the same sector

Franchise name
Sports articles

Franchise name
Partnership

Franchise name
Master licenses

Franchise name
Franchise
News

Eaque ipsa quae ab illo inveore veritatis et qu eaque ipsa qua...
Sed ut perspiciatis unde omnis iste natus error sit voluptatem accusantium doloremque laudantium, totam rem aperiam, eaque ipsa quae ab illo inven...

Eaque ipsa quae ab illo inveore veritatis et qu eaque ipsa qua...
Sed ut perspiciatis unde omnis iste natus error sit voluptatem accusantium doloremque laudantium, totam rem aperiam, eaque ipsa quae ab illo inven...

Eaque ipsa quae ab illo inveore veritatis et qu eaque ipsa qua...
Sed ut perspiciatis unde omnis iste natus error sit voluptatem accusantium doloremque laudantium, totam rem aperiam, eaque ipsa quae ab illo inven...

Eaque ipsa quae ab illo inveore veritatis et qu eaque ipsa qua...
Sed ut perspiciatis unde omnis iste natus error sit voluptatem accusantium doloremque laudantium, totam rem aperiam, eaque ipsa quae ab illo inven...