- Gdy otwieraliśmy pierwszy sklep , na rynku polskim nie było nawyku kupowania ubrań w sklepach, robiło się to głównie na bazarze - twierdzi Iza Oppeln-Bronikowska. - Najpierw zaczęliśmy sprowadzać do Polski końcówki serii wielu marek z różnych fabryk z Europy. To były początki, potem sama zaczęłam projektować ubrania - dodaje.

Każdy Troll jest inny

Troll nie produkuje masowej odzieży. Każda kolekcja liczy około 1400 modeli, które są powielane maksymalnie w 200-300 kopiach. To powoduje, że do każdego sklepu trafia nie więcej niż 3-4 sztuki określonego fasonu, przynajmniej tak twierdzi Edyta Zbąska, PR manager w sieci.

Sieć działa na zasadach franczyzy już od ponad 10 lat. W Polsce działają 64 sklepy franczyzowe i 12 własnych.

Więcej: Anna Maliszewska, Franchising Info nr 8, 2004 r.