50 tysięcy w miesiąc

Przystępna inwestycja
Young Engineers fit for a Prince
00:00
03:42

Michał Głowala ma 22 lata, a od roku prowadzi własną firmę, jako franczyzobiorca agencji reklamowej Xeromatic.

– Już w gimnazjum podejmowałem się różnych prac, aby mieć własne pieniądze – opowiada Michał Głowala. – I już wtedy marzyłem o własnym biznesie, bo wizja posiadania szefa nie bardzo mi się podobała – dodaje ze śmiechem.

Pracował, obserwował, uczył się i odkładał pieniądze.

– Miałem znajomego, który prowadził własną agencję reklamową. Przyglądałem się jego firmie i doszedłem do wniosku, że to coś dla mnie – mówi Michał Głowala. – Świadczy się usługi dla różnych branż, a ja już wówczas miałem doświadczenie w różnych branżach i zawodach. Poczytałem o prowadzeniu agencji reklamowej i szperając w internecie trafiłem na franczyzę Xeromatic.

Spotkał się z koordynatorem sieci, a tydzień później podpisał umowę franczyzową i założył własną firmę. – Pracowałem wtedy w banku i postanowiłem tak od razu nie rezygnować z etatu – przyznaje. – Pomyślałem, że dobrze mieć finansowe zabezpieczenie zanim biznes się rozkręci. Wiadomo, że początki nigdy nie są łatwe.

Biznes na pełnych obrotach

Xeromatic oferuje wszelkiego rodzaju usługi reklamowe: przygotowywanie wizytówek, ulotek, banerów, plakatów itp., projektów graficznych, tworzenie stron WWW, kampanii na Facebooku czy Google, budowanie reklamy świetlnej i wielkoformatowej, jak również usługi takie jak oklejanie samochodów. Łącznie Xeromatic dysponuje kilkudziesięcioma produktami w kilkuset konfiguracjach.

Pierwsi klienci Michała Głowali to byli znajomi znajomych. Zamówienia nie były duże, ale od czegoś przecież trzeba zacząć.

– Zauważyłem jednak, że etatowa praca w banku zajmuje mi tak dużo czasu, że nie poświęcam wystarczającej uwagi własnej firmie – nie ukrywa Michał Głowala. – Ale etat ciągle jeszcze dawał mi poczucie bezpieczeństwa, więc z niego nie rezygnowałem.

Pomimo konieczności dzielenia uwagi między dwie prace, w styczniu tego roku franczyzobiorca Xeromatic zarobił na czysto 13 tys. zł. Jednak do decyzji o porzuceniu etatu dojrzał dopiero w czerwcu. 

– Od lipca jestem tylko na swoim – uśmiecha się Michał Głowala. – I od tej pory mam najlepsze zarobki w życiu. Branża reklamowa pozwala na duże marże. W sierpniu osiągnąłem przychód 55 tys. zł, z czego około połowa stanowiła mój czysty zysk.

Licencja ze wsparciem

Michał Głowala ma swoich stałych klientów, ale przez cały czas zabiega o kolejnych.

– Moja codzienna praca to kontaktowanie się z klientami. Na początku było ciężko. Miałem niską skuteczność pozyskiwania zleceń, ale teraz mam większe doświadczenie i dzięki temu moja skuteczność wzrosła – opowiada franczyzobiorca Xeromatic. – Nie mogę powiedzieć, że pracuję po osiem godzin dziennie. Czasami bywa krócej, a czasami zajmuje mi to i wieczory i weekendy. Ale za to mam elastyczny czas pracy i bardziej mogę nim dysponować.

Na start franczyzobiorca Xeromatic musi dysponować kwotą 15 tys. zł netto. W ramach tej inwestycji partner może liczyć na wszelkie niezbędne narzędzia do prowadzenia agencji reklamowej. Xeromatic zapewnia system on-line, szkolenia, materiały na start, tablet, foldery reklamowe, wizytówki i know-how prowadzenia biznesu. W pogotowiu czeka też studio internetowe i graficzne, jak również wsparcie konsultingowe 24h w ciągu dnia i 7 dni w tygodniu. Franczyzobiorca po szkoleniach sam ustala swoją prowizję i własne ceny. W trakcie współpracy licencjodawca pobiera jedynie opłatę marketingową w wysokości 399 zł netto miesięcznie.

Author
Monika Wojniak-Żyłowska
dziennikarz

See in catalogue

Featured franchises

Brands from the same sector

Franchise Logo

Franchise name

Sports articles

Price icon 15,000 €
Franchise Logo

Franchise name

Partnership

Price icon 10,000 €
Franchise Logo

Franchise name

Master licenses

Price icon 7,000 €
Franchise Logo

Franchise name

Franchise

Price icon 5,000 €