Od kasjera do prezesa
Szymon Kazimierz przeszedł niemal całą ścieżkę bankowej kariery. Najlepiej jednak czuje się jako franczyzobiorca Banku Millennium.
Pierwszą pracą Szymona Kazimierza po zakończeniu studiów ekonomicznych było stanowisko kasjera w jednym z banków. Wspomina jednak, że bardzo szybko awansował i po dwóch latach był już doradcą klienta zamożnego w głównym oddziale banku.
– Jako doradca tzw. klienta VIP zorientowałem się, że większość moich klientów to właściciele firm, przedsiębiorcy – wspomina. – To dało mi do myślenia w kontekście mojej własnej kariery. Po trzech latach na etacie zapragnąłem własnej firmy.
Szymon Kazimierz dodaje, że była to najlepsza decyzja w jego życiu i dziś nie wyobraża sobie pracy na etacie. – Najbardziej cenię sobie to, że jestem panem swojego czasu i sam wyznaczam sobie cele, które chcę realizować.
Pierwszym biznesem Szymona Kazimierza była firma doradcza, potem jednak został franczyzobiorcą w branży finansowej i prowadził placówki kilku banków. W 2016 roku aplikował do eurobanku i w Lublińcu objął pierwszą placówkę partnerską pod tą marką. Kiedy w listopadzie 2019 roku finalizowano fuzję eurobanku i Banku Millennium, Szymon Kazimierz prowadził już trzy placówki bankowe (w Lublińcu, Kłobucku i Pyskowicach).
W nowych barwach, w nowych czasach
Zapytany o rebranding, Szymon Kazimierz mówi, że to był trudny czas, ale sam proces zmiany barw został przeprowadzony bardzo szybko i sprawnie. Jako franczyzobiorca nowej marki nie miał problemów operacyjnych pod kątem obsługi klientów. Musiał jedynie przyzwyczaić się do nowych procedur obowiązujących w Banku Millennium.
Franczyzobiorca bardzo pozytywnie ocenia wsparcie banku w pierwszych miesiącach pandemii. Dodaje, że pomoc przyszła szybko i dzięki niej nie musiał martwić się o pokrycie kosztów prowadzenia działalności. Mógł za to skupić się na bezpieczeństwie, obsłudze klientów i co oczywiste sprzedaży.
– Byłem bardzo pozytywnie zaskoczony szybką reakcją, poziomem wsparcia oraz tym, że bank nie uzależniał wsparcia od wyników sprzedażowych. Pomoc dostali wszyscy – ocenia franczyzobiorca.
Rodzinna korporacja
Szymon Kazimierz mówi, że w zarządzaniu swoim bankowym biznesem stara się łączyć zasady korporacji z biznesem rodzinnym. Prowadząc trzy placówki bankowe oraz inne biznesy musi (i może) polegać na zaufanym zespole. W sumie zatrudnia 11 osób. Poza doradcami, w każdej z placówek zatrudnia menedżera. Franczyzobiorca ma również menedżera nadzorującego pracę wszystkich trzech placówek. Sam stara się być w każdej z nich co najmniej raz w tygodniu, ale w kontaktach z pracownikami coraz częściej korzysta z wideokonferencji.
– Kiedyś musiałem wszystkiego dopilnować sam, teraz otaczam się ludźmi, na których mogę polegać. Lata doświadczeń pozwoliły mi zbudować strukturę, w której ludziom wystarczy wskazać kierunek (i cele), dać narzędzia i na pewno sobie poradzą pod moją nieobecność.
W sumie na plus
Szymon Kazimierz pozytywnie ocenia współpracę z franczyzodawcą, choć zaznacza, że bywają i trudne momenty, jak np. negocjowanie nowych zasad wynagradzania, co jednak nie przeszkadza mu osiągać znakomitych wyników sprzedażowych. Chwali sobie jednak życie bankowego partnera. Choć nie jest to zupełnie beztroski żywot, osiąga znakomite wyniki sprzedażowe (np. najwyższa średnia sprzedaż pożyczki gotówkowej w prowadzonych placówkach w 2019 roku).
Własny bank
Sieć Banku Millennium liczy dziś 542 placówki własne i 224 franczyzowe. Spośród 131 partnerów banku ok. 40 proc. posiada więcej niż jedną placówkę. Przyszły franczyzobiorca Banku Millennium musi liczyć się z wydatkiem około 37 tys. zł brutto. Tyle bowiem wynosi koszt inwestycji w dwustanowiskową placówkę pod szyldem tego banku (bez kosztów adaptacji lokalu). Obejmuje ona zakup kompletnego wyposażenia i wizualizacji wewnętrznej. Bank Millennium nie pobiera opłaty wstępnej za przystąpienie do sieci, a miesięczna opłata franczyzowa wynosi 300 zł netto.
WIZYTÓWKA BANKU MILLENNIUM
- 542 placówki własne
- 224 placówki partnerskie
- 131 partnerów
- 40 proc. franczyzobiorców prowadzi więcej niż jedną placówkę
- 37 tys. zł brutto – minimalna kwota inwestycji we własny Bank Millennium
ZOBACZ W KATALOGU
Wyróżnione franczyzy
Kurcze Pieczone
Punkty gastronomiczne z daniami z drobiu
Synevo Punkty Pobrań
Punkty pobrań badań labolatoryjnych
Carrefour
Sklepy convenience, minimarkety, supermarkety
Żabka
Sklepy typu convenience
Xtreme Fitness Gyms
Kluby fitness/siłownie
Nest Bank
Placówki bankowe
So Coffee
Kawiarnie
DDD Dobre Dla Domu
Sklepy z podłogami i drzwiami
Santander
Placówki bankowe
Yasumi Instytut Zdrowia i Urody
Gabinety kosmetyczne, hotele i obiekty SPA
Inne koncepty z branży finanse i bankowość
Alior Bank Partner
Placówki bankowe
Bank Pekao S.A.
Placówki bankowe
DG - Inwest Broker Finansowy
Leasing, kredyty, faktoring
Dom Ubezpieczeniowy Spectrum
Multiagencje ubezpieczeniowe
Eurofinance
Multiagencje ubezpieczeniowe
Extrakantor.pl
Kantory wymiany walut
Generali
Agencje ubezpieczeniowe
Monetia
Agencje płatnicze
Nest Bank
Placówki bankowe
PKO Bank Polski S.A.
Placówki bankowe
Quark Kantory Bitcoin
Kantory wymiany kryptowalut
Santander
Placówki bankowe
Santander Consumer Bank
Placówki bankowe
VeloBank
Placówki bankowe
Z OSTATNIEJ CHWILI
POKAŻ WSZYSTKIE
Dobra decyzja
Sabina Pruski pracowała w pizzerii Tibesti2go kiedy pojawiła się oferta objęcia lokalu we franczyzę. Skorzystała z niej.
Subskrybuj magazyn pomysłów na biznes
Rozważasz otwarcie firmy? Zrób sobie prezent na święta i zasubskrybuj magazyn "Własny Biznes FRANCHISING" i sprawdź, jaki biznes się...
Z głową do peruk i do biznesu
Peruki przestały być niszowym gadżetem i takim także biznesem. Klienci poszukują gotowych peruk w sklepach internetowych oraz robionych w...
Czym zajmuje się Rada Franczyzobiorców Żabki?
Rada Franczyzobiorców Żabki ma już blisko 15-letnią tradycję. Jak układa się współpraca na linii Rada – centrala i co konkretnego z...


