Kobieca franczyza w duecie

Rozwijają biznes
Young Engineers fit for a Prince
00:00
03:42

Karolina Chylińska i Anna Mazurek-Halo chodziły do tej samej licealnej klasy. Po szkole ich drogi się rozeszły: Anna została farmaceutką, Karolina skończyła technologię żywności i żywienie człowieka i po studiach trafiła do pracy w firmie Naturhouse. 
– Był rok 2007, firma wchodziła na polski rynek. Przez pół roku pracowałam jako asystentka w pierwszym krakowskim punkcie, a później jako dietetyczka – wspomina Karolina Chylińska. – Poznałam dobrze firmę, obserwowałam, jak przez te wszystkie lata się zmieniała i rozwijała, jak otwierały się nowe placówki, jak wchodziły do sprzedaży nowe suplementy i to wszystko utwierdziło mnie w przekonaniu, że warto poprowadzić własny punkt.

Kobiety czują branżę

Tak się złożyło, że akurat w tym samym czasie, po kilkunastu latach pracy jako farmaceutka, Anna Mazurek-Halo potrzebowała zmiany. 
– I właśnie wtedy Karolina zainteresowała mnie dietetyką i firmą Naturhouse – opowiada pani Anna. – Postanowiłyśmy razem otworzyć punkt w Wieliczce i tak to się zaczęło. W międzyczasie zrobiłam studia podyplomowe, cały czas poszerzam też wiedzę dietetyczną na różnych szkoleniach i dzisiaj już nie wyobrażam sobie, że mogłabym się zajmować czymś innym.

Z czasem wspólniczki zdecydowały o przejęciu kolejnego gabinetu, w Krakowie.

Naturhouse to międzynarodowa marka centrów dietetycznych, która od 2006 roku działa nad Wisłą. Kobiety stanowią aż 80 proc. jej franczyzobiorców. 
– Naturhouse to typowo kobieca branża. Z naszej oferty korzystają głównie panie – kto więc mógłby lepiej zarządzać placówką? – mówi Gabriela Chuberska, specjalista ds. marketingu i reklamy Naturhouse Polska. – Panie doskonale czują naszą misję i mają sporą świadomość tego, czego same oczekiwałyby będąc na miejscu naszych klientek. Która z nas choć raz w życiu nie próbowała się odchudzać? Z własnego doświadczenia wiemy jak trudno jest czasem osiągnąć i utrzymać właściwą wagę. To empatyczne podejście bardzo pomaga w prowadzeniu biznesu, jakim jest własne Centrum Dietetyczne Naturhouse.

Wsparcie w parze

Własne centrum dietetyczne to dobry pomysł na biznes dla osób, które ukończyły studia na kierunku dietetyka lub technologia żywności i żywienie człowieka, biologia, medycyna lub przeszły specjalistyczne kursy i szkolenia w tym zakresie. Ale franczyzodawca zapewnia, że nawet jeśli ktoś nie posiada kierunkowego doświadczenia, może zostać licencjobiorcą marki – wystarczy zatrudnić odpowiedni personel. Kwota inwestycji to 65-85 tys. zł netto (łącznie z kosztami adaptacji lokalu). W sieci obowiązuje roczna opłata licencyjna w wysokości 2,4 tys. zł netto. Obecnie Naturhouse ma w Polsce 65 placówek własnych oraz 237 franczyzowych.

Wspólna praca pomaga też franczyzobiorczyniom z Wieliczki godzić pracę z życiem rodzinnym. 
– Nasze córki urodziły się w tym samym czasie, dzieli je 30 dni. Jak dzieci były małe, bywało ciężko – przyznaje Karolina Chylińska. – Teraz też zdarzają się gorsze dni, zwłaszcza gdy przychodzi sezon chorobowy, ale możemy się wtedy nawzajem zastępować. Dzięki prowadzeniu firmy nauczyłyśmy się też lepszej organizacji czasu. Często biegamy między zajęciami, pracą i domem z zegarkiem w ręku, ale mamy silne charaktery, pomoc ze strony mężów, miliony przegadanych minut na telefonie i udaje nam się to wszystko jakoś pogodzić.

 

WIZYTÓWKA FIRMY NATURHOUSE

Sieć centrów dietetycznych.

NATURHOUSE W 2019 ROKU

  • 65 placówek własnych
  • 237 placówek franczyzowych
  • roczna opłata licencyjna 2,4 tys. zł netto
Author
Monika Wojniak-Żyłowska
dziennikarz

See in catalogue

Featured franchises

Brands from the same sector

Franchise Logo

Franchise name

Sports articles

Price icon 15,000 €
Franchise Logo

Franchise name

Partnership

Price icon 10,000 €
Franchise Logo

Franchise name

Master licenses

Price icon 7,000 €
Franchise Logo

Franchise name

Franchise

Price icon 5,000 €