Aktualności Z kraju Art. spożywcze i przemysłowe

Spożywczy pod znanym szyldem

1/2

31.01.2020

Około stu nowych sklepów, własnych i franczyzowych pojawiło się w ubiegłym roku w sieci Stokrotka. W 2020 spożywcza marka chce utrzymać podobne tempo otwarć.

Young Engineers fit for a Prince

00:00

03:42

Pod marką Stokrotka działa obecnie ponad 640 sklepów, z czego prawie 80 prowadzą franczyzobiorcy.
– Miniony rok był dla nas bardzo intensywny. Położyliśmy duży nacisk na rozwój naszej sieci logistycznej, rozbudowę centrów dystrybucji oraz remodeling istniejących i otwarcia nowych sklepów – mówi Krzysztof Książek, dyrektor zarządzający formatem market i franczyza, członek zarządu sieci Stokrotka. – Łącznie powstało około 20 nowych lokalizacji franczyzowych oraz ponad 80 sklepów własnych. Bieżący rok najpewniej będzie porównywalny do ubiegłego.
Sklepy Stokrotka działają zarówno w dużych miastach, jak i w małych gminnych miasteczkach. Od lokalizacji zależy wielkość placówki – format (market lub supermarket) jest dobierany do potrzeb i możliwości danego rynku.
– Interesuje nas zarówno współpraca z przedsiębiorcami, którzy chcą dopiero otworzyć sklep, jak i z takimi, którzy chcą zmienić szyld istniejącego już sklepu spożywczego – wyjaśnia Krzysztof Książek. – Minimalna powierzchnia hali sprzedaży powinna wynosić 150 m2. A dzięki dogłębnej analizie lokalizacji jesteśmy w stanie określić, czy w danym miejscu z większym zainteresowaniem spotka się format market czy supermarket. Indywidualnie szacujemy też koszty inwestycji.
Jednorazowa opłata za przystąpienie do sieci to 2 tys. zł. Franczyzobiorcy (a także kadra zarządzająca sklepu) przechodzą szkolenia m. in. z zakresu IT, standardów obsługi klienta. Pracownicy z ramienia centrali firmy projektują układ sali sprzedaży, rozłożenie asortymentu w każdej lokalizacji. Zajmują się również wizualizacją wewnętrzną i zewnętrzną sklepu.
Franczyzobiorcy zarabiają na marży od sprzedaży.
– To od franczyzobiorcy zależy ustalenie marż, na których zarabia czy dobór asortymentu dostępnego w jego sklepie – podkreśla Krzysztof Książek. – My w każdej chwili służymy radą i doświadczeniem, przygotowujemy zestawienia i analizy, które mogą być pomocne w decyzjach.
Miesięczna opłata franczyzowa wynosi 0,5 proc. od obrotu.
– Z naszych doświadczeń wynika, że w przypadku sklepu już wcześniej działającego, który dołączył do naszej sieci, rentowność powinna pojawić się od pierwszego dnia, a okres zwrotu z inwestycji nie powinien być dłuższy niż 6 miesięcy – dodaje Krzysztof Książek. – Oczywiście dla sklepów nowo otwartych oba okresy są odpowiednio dłuższe. W nowych lokalizacjach wraz z franczyzobiorcą wykorzystujemy odpowiednie narzędzia (promocje otwarciowe i polityka cenowa), które pomagają zdobywać klientów.