Interes na kilku metrach
Franczyzodawca Fonny Funny rozwija swój biznes od roku i ma już kilkunastu franczyzobiorców. Na inwestycję trzeba mieć 25 tys. zł. Po jakim czasie się zwraca?
Fonny Funny to specjalistyczne stoiska handlowe dla posiadaczy telefonów komórkowych. W ofercie sklepów są ozdoby, etui, nakładki czy folie i szkła ochronne na telefon. Biznes rozwija się od roku. Do sieci przyłączyło się kilkunastu partnerów, m.in.: we Wrocławiu, Warszawie, Nowym Sączu czy Gorzowie. – Otwieramy punkty franczyzowe w postaci wysp handlowych w całej Polsce. Na razie duże zainteresowanie wyrażają partnerzy z Dolnego Śląska, ale nie zamykamy się na żadne lokalizacje – mówi Piotr Andrzejewski z Fonny Funny.
Pomysłodawcy stawiają na handel impulsywny – klient przechodzi obok stoisk i dokonuje spontanicznych zakupów. Dlatego wszystkie punkty franczyzowe Fonny Funny są zlokalizowane w centrach handlowych. Większość z nich ma postać wyspy handlowej. Nietypową aranżacja jest w Pasażu Grunwaldzkim, licencjodawcy zagospodarowali miejsce na sklep wokół filara. Piotr Andrzejewski podkreśla, że motorem napędowym biznesu jest przejrzysta prezentacja produktów. – Nasza ekspozycja ma formę piramidy i jest zwrócona frontem do klienta. To autorski pomysł, który dobrze się sprawdza – opisuje franczyzodawca.
Właściciele opracowują projekt wystroju wyspy i wyposażają ją w meble, oddane w dzierżawę licencjobiorcy. Zdejmują z barków partnera obowiązek poszukiwania lokalizacji sklepu franczyzowego. Sami znajdują odpowiednie miejsce i czekają na akceptację franczyzobiorcy. W ramach umowy wstępnej, franczyzobiorca dostaje dokładne rady, jakie produkty powinien zamówić do sklepu. Korzysta również z preferencyjnych warunków zaopatrzenia w hurtowniach.
Licencjobiorcy nie muszą mieć doświadczenia w branży GSM. Powinni mieć za to żyłkę do biznesu i być otwarci na nowe przedsięwzięcia.
Jacek Wierzbicki, franczyzobiorca z Wrocławia od jakiegoś czasu prowadził dwa własne punkty z pełnym asortymentem GSM. W kwietniu tego roku otworzył sklep Fonny Funny w galerii Wroclavia. – Miałem już doświadczenie w sprzedaży podobnych produktów. Wiedziałem, że kolejny biznes będzie wymagał ode mnie dodatkowego nakładu pracy, ale z pomocą franczyzodawców i pracowników udało się rozkręcić punkt – opowiada licencjobiorca. Partner z Wrocławia sam stanął za ladą sklepu. Podkreśla, że jako właściciel najlepiej orientuje się w asortymencie i dzięki temu generuje wysokie obroty. Franczyzodawcy rekomendują, żeby każdy partner zatrudnił na start jedną lub dwie osoby do współpracy.
Procent od sukcesu
Franczyzobiorca, który rozpoczyna biznes we franczyzie Fonny Funny, musi zainwestować około 25-30 tys. zł. Dokładna kwota zależy od konkretnej lokalizacji. W poczet inwestycji na wstępie wchodzi kaucja dla centrum handlowego, czynsz, zakup towaru, komputera i kasy fiskalnej. Franczyzodawcy nie pobierają opłaty wstępnej. Ustalają natomiast miesięczną opłatę franczyzową, niezależną od obrotów. Wysokość kwoty negocjują indywidualnie z każdym partnerem. – Jeśli sklep jest większy i znajduje się w bardziej prestiżowej lokalizacji, opłata franczyzowa jest odpowiednio wyższa – mówi Piotr Andrzejewski. Przystępując do współpracy, licencjobiorca generuje marże na poziomie 75 proc.. Zwrot z inwestycji następuje zazwyczaj po 6 do 9 miesięcach od otwarcia sklepu.
Fonny Funny reklamuje się dwutorowo: w centrach handlowych i za pomocą środków online. Franczyzodawca dostarcza licencjobiorcom materiałów reklamowych i organizują wydarzenie na otwarcie nowego sklepu. Dodatkowo bierze udział w akcjach podejmowanych przez centra handlowe.Jednocześnie zachęca partnerów do indywidualnej promocji sklepu online. – Prowadzę fanpage sklepu i stawiam na reklamę w galerii handlowej. Między innymi udzielam klientom okazjonalnych rabatów na zakupy – mówi Jacek Wierzbicki. Franczyzobiorca nie wyklucza otwarcia kolejnego stoiska. Miejsce ponownie wybierze właściciel sieci. – Sklep Fonny Funny to prosty biznes, ponieważ asortyment nie jest tak bogaty jak w pełnych lokalach GSM. Wybieramy lokalizację w tych centrach handlowych, gdzie mamy szansę osiągnąć rentowność. W końcu konkurencja nie śpi – podkreśla Jacek Wierzbicki.
ZOBACZ W KATALOGU
Wyróżnione franczyzy
Xtreme Fitness Gyms
Kluby fitness/siłownie
Carrefour
Sklepy convenience, minimarkety, supermarkety
Nest Bank
Placówki bankowe
Żabka
Sklepy typu convenience
Kurcze Pieczone
Punkty gastronomiczne z daniami z drobiu
Synevo Punkty Pobrań
Punkty pobrań badań labolatoryjnych
Santander
Placówki bankowe
Yasumi Instytut Zdrowia i Urody
Gabinety kosmetyczne, hotele i obiekty SPA
DDD Dobre Dla Domu
Sklepy z podłogami i drzwiami
So Coffee
Kawiarnie
Inne koncepty z branży telekomunikacja, IT, AGD/RTV
Global Neovision
Sprzedaż usług Canal +
Orange
Sprzedaż usług i urządzeń telekomunikacyjnych
Play
Sprzedaż usług i urządzeń telekomunikacyjnych
Teletorium
Sprzedaż, kupno, serwis telefonów i akcesoriów
T-Mobile Polska SA
Sprzedaż usług i urządzeń telekomunikacyjnych
Z OSTATNIEJ CHWILI
POKAŻ WSZYSTKIE
Dobra decyzja
Sabina Pruski pracowała w pizzerii Tibesti2go kiedy pojawiła się oferta objęcia lokalu we franczyzę. Skorzystała z niej.
Subskrybuj magazyn pomysłów na biznes
Rozważasz otwarcie firmy? Zrób sobie prezent na święta i zasubskrybuj magazyn "Własny Biznes FRANCHISING" i sprawdź, jaki biznes się...
Z głową do peruk i do biznesu
Peruki przestały być niszowym gadżetem i takim także biznesem. Klienci poszukują gotowych peruk w sklepach internetowych oraz robionych w...
Czym zajmuje się Rada Franczyzobiorców Żabki?
Rada Franczyzobiorców Żabki ma już blisko 15-letnią tradycję. Jak układa się współpraca na linii Rada – centrala i co konkretnego z...

